Czy Glee jest w stanie zagrozić Modern Family?

Agata

Powoli zaczyna się gorączka w związku z nominacjami do nagród Emmy, które zbliżają się małymi krokami. Znawca nagród filmowych i serialowych Tom O'Neil przedstawił na stronie internetowej theenvelope.latimes.com swoje przypuszczenia, które wskazują, że przy tegorocznych wyróżnieniach szanse serialu ''Glee'' nie są tak duże jakby się mogło niektórym wydawać. Dlaczego?

Produkcja stacji Fox zdobyła już kilka znaczących wyróżnień m.in Złoty Glob i Satellite Awards dla najlepszego serialu z gatunku komedia lub musical. Cała obsada ''Glee'' wygrała także podczas SAG Awards jako zespół aktorski. Jednak przy nagrodach Emmy jest widoczny pewien problem. Członkowie akademii są w większości raczej wiekowi i konserwatywni. ''Glee'' jest natomiast serialem, który stylem i tematyką bardziej trafia do młodszego pokolenia.

Tom O'Neil podaje przykład z historii w postaci serialu ''Party of Five'' - ''Ich pięcioro'', który był początkiem kariery dla Matthew Foxa (''Lost''), Scotta Wolfa (''V''), Neve Campbell (cykl filmów ''Krzyk'') i Jennifer Love Hewitt (''Zaklinacz dusz''). Produkcja opowiadała o piątce rodzeństwa, które musiało się nauczyć samodzielności po tragicznej śmierci swoich rodziców. ''Ich pięcioro" zdobył duże uznanie wśród krytyków, pojawiły się także nagrody - w tym Złoty Glob dla najlepszego serialu dramatycznego. Jednak ta produkcja była pomijana przez Akademię przyznającą nagrody Emmy. Serial był tylko raz nominowany do tego wyróżnienia w kategorii montażu efektów dźwiękowych.

Dużo większe szanse na namieszanie przy nagrodach Emmy daje się serialowi ''Modern Family". Ta produkcja była jedną z najgłośniejszych premier ubiegłego roku. Serial zdobył dość powszechne uznanie i wydaje się być pewniejszym kandydatem do tego wyróżnienia. Chyba tylko ''Modern Family'' jest w stanie zdetronizować królujące od jakiegoś czasu ''30 Rock''.

Chociaż trzeba także pamiętać, że nagrody są zawsze nieprzewidywalne i może się zdarzyć sytuacja całkowicie odmienna, w której ''Modern Family'' zostanie pominięte 8 lipca podczas ogłaszania nominacji do Emmy. Ta sfera nie znosi próżni i każdego roku pojawia się jakieś wyróżnienie lub jego brak, które później elektryzuje prasę i widzów. Można podać tutaj np. permanentne pominięcia dla ''The Wire'' i ''Battlestar Galactica'' przy wielu ważniejszych nagrodach.

Ostatnio krytycy żyli serialem ''Breaking Bad'' i kreacją Bryan Cranstona w tej produkcji. Aktor zdobył już dwie nagrody Emmy za swoją rolę w tym projekcie. Jednak serial został całkowicie pominięty podczas Złotych Globów.

Można także przypomnieć sytuację z 2006 roku, kiedy ''Lost'' nie dostał nawet nominacji do Emmy w kategorii najlepszy serial dramatyczny, pomimo że rok wcześniej wygrał tę nagrodę. W klipie otwierającym ceremonię pojawiło się nawiązanie do tej dla wielu niezrozumiałej sytuacji. Conan O'Brien rozbija się na wyspie z serialu ''Lost''. Komik chcę się wydostać jak najszybciej z tego miejsca, by zdążyć na poprowadzenie ceremonii. O'Brien chce zabrać ze sobą Hugo Reyesa (Jorge Garcia), on jednak mówi, że tak naprawdę to niezupełnie zostali zaproszeni na tę uroczystość. Jedną z odpowiedzi komika na tę sytuację jest: ''Nic już nie ma sensu''. Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata

Po pierwsze nie używamy takich wyrażeń.
Po drugie obejrzałaś chociaż jeden odcinek?
Po trzecie wg mnie to nie jest ta sama kategoria serialowa więc nie powinny być porównywane.

Gość

No właśnie, widziałam dwa odcinki i w ogóle nie rozumiem czemu je porównali. Oczywiście Glee jak dla mnie lepsze, ale nie przesadzajmy Modern Family jest dobrym serialem i też ma swoich fanów.

Nawiasem mówiąc oglądałam jak byłam mała "Ich pięcioro" i to był cudowny serial. Do tego Matthew Fox. Very Happy

Agata

Modern Family się rozkręciło. Najlepsza jest Gloria.
Modern Family - serial komediowy
Glee- serial młodzieżowy

Ja niewidzę żadnych powiązań oprócz serial.

Gość

Agata

W sumie masz racje.
Ale wg mnie oczywiście to nie ma sensu.

Obie produkcję należą do najlepszych debiutów.