Glee: bohaterka skandalu przeprasza za obsceniczną sesję!

Agata

Jedna z bohaterek skandalizującej sesji dla magazynu GQ publicznie posypała głowę popiołem. Grająca cheerliderkę Quinn w "Glee" Dianna Agron na swoim blogu napisała, że przeprasza wszystkich, których uraziła występując w prowokacyjnych pozach i skąpych ubraniach. - Pomysł na tę sesję od początku mi się nie podobał - napisała między innymi aktorka. Nie była jednak do końca skruszona. I w sumie... ma rację.

Przypomnijmy, że kilka dni temu sensację w USA wywołały zdjęcia trójki aktorów "Glee" dla magazynu dla mężczyzn GQ, w którym Lea Michele (Rachel), Dianna Agron (Quinn) i Corey Monteith (Finn) pozowali w bardzo niejednoznacznych pozach i prowokacyjnych strojach, co wyglądało na seks-trójkąt. Opinia publiczna nie zostawiła na nich suchej nitki. Parents Television Council w swoim oświadczeniu napisało, że sesja "ociera się o pedofilię", ponieważ pokazuje aktorów jako nastolatków i uczniów. W sprawie zabrały głos największe media w USA.

[link widoczny dla zalogowanych]

To było najwyraźniej zbyt wiele dla Dianny Agron, która w oświadczeniu na swoim blogu postanowiła ustosunkować się do całej sprawy. - Ludzie z GQ poprosili nas o udział w sesji, która będzie nawiązywała do klimatów szkolnych. Zdjęcia miały być stylizowane na teledysk Britney Spears 'Hit Me Baby One More Time'. Nie podobało mi się to za bardzo, ale się nie wycofałam - napisała Agron.

- Za wszystkie złe emocje, które wywołały te zdjęcia z całego serca przepraszam. Przepraszam też jeśli wasze ośmioletnie dziecko widziało moje wyuzdane pozy w GQ. Mam tylko jedno pytanie: jak na Boga ten magazyn dla dorosłych trafił w ręce waszych dzieci? - pyta dalej aktorka i trudno odmówić jej racji.

- Całe życie byłam dość łagodną i bezproblemową osobą. Nikt nie jest doskonały i jeśli sądzicie, że te zdjęcia mówią o mnie wszystko... To zdecydowanie nie są fotografie, które oprawię i postawię sobie na biurku, ale hej, z żadnym zdjęciem z sesji dla magazynów bym tego nie zrobiła - kończy.

Agron zaznaczyła, że wypowiada się tylko w swoim imieniu. Jest pierwszą osobą z "zaineresowanych", która ustosunkowała się do sprawy. Ani Lea Michele, ani Corey Monteith jej nie skomentowali.

popcorner.pl

Ja piernicze Mad

robią wielkie halo z takiej głupoty Neutral

Gość

Dianna dobrze napisała- skąd u 8-latków się wzięło pismo dla dorosłych?? Niech lepiej rodzice pilnują swoje pociechy....
Nie będę zaprzeczała, że sesja mnie zaskoczyła, ale tylko tyle. Są oni przecież dorosłymi ludźmi, dlc ludzie ich traktują inaczej tylko dlatego, że grają w serialu?? W którym btw bohaterowie uprawiają seks! Więc chyba tym bardziej, aktorzy w prywatnym życiu mogą robić co im się żywnie podoba...

Gość

Ja się zgadzam z ann jak najbardziej. A zdjęcia z sesji mi się bardzo podobały Very Happy

A co do tego Parents Television Council, to gdyby nie takie sprawy, to nikt by pewnie nie wiedział, że w ogóle takie coś istnieje, więc raz na jakiś czas muszą zrobić "aferę".

Gość

robią wielkie halo nie wiadomo czemu o.O toż to dorośli ludzie, mogą uczestniczyć w jakich chcą sesjach i nikomu nic do tego.
i gdzie tu niby pedofilia? o.O
nie mają co robić to szukają kolejnych skandali, jesus.

Gość

sesja rzeczywiście ostra! ale takie zdjęcia w magazynach są na porządku dziennym, dlatego dorośli mają GQ, a ośmiolatki Kaczora Donalda

Gość

Nie rozumiem w czym problem... Oni są dorośli, a gazeta przecież nie jest dla dzieci, więc kompletnie nie pojmuję oburzenia jakichkolwiek rodziców. Amerykanie to jednak dziwny naród.

Gość

Znowu wylazł fałszywy purytanizm Ameryki... Matko, czasami zadziwia mnie głupota tego narodu i ich dwulicowość Very Happy

Co do sesji, to jest fajna, wszyscy wyglądają sexy, ale nie jest to raczej w żaden sposób niesmaczne.

Gość

Już o tym czytałem i niestety głupota niektórych ludzi mnie przeraża.

anne

zawsze w usa znajda sie strażnicy moralności...której w usa nie ma, co widać na każdym kroku.

A oni są dorośli i mogą robić co chcą...a jeśli oglądają to dzieci to niech się rodziców czepiają...

Gość

Abstrahując od tego czy sesja jest przyzwoita czy nie, to ja zwróciłbym uwagę na to, że Diana Argon, która właściwie w tej sesji wygląda dosyć przyzwoicie w stosunku do Ley, przeprosiła, a sama Lea, która inspirowała się chyba filmem pornograficznym w ogóle się nie wypowiedziała. Dla mnie Diana zachowała się super.

Gość

Ekhem to gazeta dla panów i często w niej pokazują się takie zdjęcia to po raz, po dwa cała trójka jest już dorosła, po trzy nie widzę powodów do przeprosin skoro jest to sesja dla panów a nie do Bravo czy innej gazety młodzieżowej, a po czwarte coś podejrzewam, że sporą rolę odegrał też fotograf. Aha i nie uważam by te zdjęcia były pornograficzne lub na nich wzorowane, no i w tej gazecie były już ostrzejsze sesje niż ta.

Gość

Polubiłem Rachel (Tylko w sesji Smile

)

Cud się wreszcie stał

Gość

jak dla mnie to Dianna pozowała mniej wyzywająco od Lei to czemu ona ma się tłumaczyć ? a już Cory to w ogóle Very Happy

a może tak im się ta sesja spodobała że chcieli ją nagłośnić i zrobić z niej skandal Razz

Lea

Przede wszystkim nikt się tłumaczyć nie musiał, Diana to zrobiła bo tak chciała. W sesji też wzięła udział, bo chciała. Moim zdaniem ta sesja tylko zwiększyła popularność tej trójki i tyle.

Gość

Nie rozumiem tego. Są dorośli z czego tu się tłumaczyć, zabrakło mi tylko Santany (z fake boobs) a panna Argon jest przepiękna

Gość

Rozumiem jakby mieli po 15 lat ale tak jak Dianna powiedziała (lub tak po prostu napisali że powiedziała) ta gazeta jest dla dorosłych więc nie powinna się znaleźć w rękach dzieci. A że Glee jest serialem przeznaczonym głównie dla młodzieży nie znaczy że tylko dla młodzieży.

Lea

Szczerze mówiąc, to Lea i Corey postąpili najrozsądniej nie komentując całej tej sprawy.

Gość

Gość

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność... Oni przecież nie zagrali ani w filmie pornograficznym ani ta sesja nie jest już tak naprawdę taka straszna. Jedynie niektóre pozy Lea są... ekhm, dziwne. Ale bez przesady.

Gość

Ale to nie chodzi o to bo ich sesja to nie było porno. Była wyzywająca ale bez przesady. Robili ją z myślą o dorosłych.