Forum www.glee.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ok! Magazine: Wywiad z Heather & Nayą

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glee.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Newsów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:17, 19 Lip 2010    Temat postu: Ok! Magazine: Wywiad z Heather & Nayą



NAYA: Co cię najbardziej we mnie rozśmiesza?
HEATHER: Po pierwsze, masz najzabawniejszy śmiech na całym świecie! A po drugie, jesteś najlepsza w parodiowaniu ludzi. Jestem największym fanem twoich interpretacji Britney Spears!

HEATHER: A co ze mną?
NAYA: Sprawiasz, że śmieję się przez cały czas. Kilka dni temu oglądałyśmy razem film i rozśmieszyłaś mnie tak bardzo, że miałam łzy w oczach.

HEATHER: Zawsze jesteś taka zabawna?
NAYA: Nigdy nie myślę o tym, że jestem zabawna – to jest w tym najlepsze. Staram się doprowadzać ludzi do śmiechu, ale Amber [Riley, grająca Mercedes Jones] nazwała mnie raz durną i to jest właśnie idealny przymiotnik określający moją osobowość.

HEATHER: Uwielbiam kiedy śmiejesz się z samej siebie. Zrobisz coś głupiego i wtedy wybuchasz tym wielkim śmiechem.
NAYA: Robię takie rzeczy przez cały czas. Więc, co jest najśmieszniejszą częścią grania wrednej dziewczyny/cheerleaderki Brittany?

HEATHER: Nie lubię grać wrednych dziewczyn.
NAYA: Nie sądzisz, że to jest zabawne?

HEATHER: Nie, i ty wiesz o tym.
NAYA: Presja rówieśników! Powiedz, że to jest zabawne.

HEATHER: Myślę, że fajne jest to, że możesz powiedzieć cokolwiek co tylko chcesz w danym momencie. W tym jesteśmy najlepsze. I możemy sobie robić tak wielkie żarty z Rachel Berry [granej przez Lea Michele], że to staje się wręcz nienormalne.
NAYA: Zgadzam się. Dla mnie granie wrednej jest czasami jak terapia. Jeśli mam okropny dzień, chcę się wyżyć na innych ludziach. Kto jest najwredniejszą osobą jaką kiedykolwiek poznałaś?

HEATHER: Pamiętam jedną z moich koleżanek w czwartej klasie, która chciała żebym dla niej zatańczyła na korytarzu.
NAYA: I zrobiłaś to?
HEATHER: Byłam w czwartej klasie! Nie wiedziałam co jej odpowiedzieć. A co z tobą?
NAYA: Zbyt dużo do opowiadania. W mojej szkole było wielu wrednych ludzi. Ale byłam dobra w bronieniu samej siebie. Zawsze miałam duże usta.

HEATHER: Opowiadałaś mi o dziewczynach, które robiły sobie z ciebie żarty. Jeśli zobaczyłabym jak jakieś dziewczyny są dla ciebie wredne, poniosły by duże konsekwencje! [śmiech] Wracając do szkoły średniej, zawsze byłam przyjacielska dla wszystkich. Jak bardzo różni się szkoła z Glee od tej do której ty chodziłaś?
NAYA: Nie byłam taka lubiana i popularna w mojej szkole, jak jestem w tej w Glee.

HEATHER: Moja szkoła bardzo przypomina serialową. Nie żartuję. Także mieliśmy chór szkolny, w którym były dzieciaki podobne do tych z Glee, poza cheerleaderkami. Czy chciałaś być kiedyś cheerleaderką, kiedy byłaś młodsza?
NAYA: Tak. Trenowałam trochę i chciałam namówić rodziców, ale okazało się to wszystko za drogie.
HEATHER: Ja to robiłam.
NAYA: Byłaś cheerleaderką? OMG! A co z wakacjami? Jak najchętniej je spędzasz?

HEATHER: Kiedy byłam dzieckiem, często uprawialiśmy narciarstwo wodne – to było prawdopodobnie moje ulubione zajęcie w wakacje. A co z tobą?
NAYA: To samo! Mój tata się tym interesował, więc często w wakacje robiliśmy takie wypady nad jezioro z innymi rodzinami.

HEATHER: Jak mogłyśmy tego o sobie nie wiedzieć?
NAYA: Prawda? – Ok! Magazine składa rzeczy w całość. To jak szalona terapia.

HEATHER: Jak myślisz, dlaczego fani tak bardzo ekscytują się serialem?
NAYA: Myślę, że Ryan Murphy [producent serialu] wykonał kawał świetnej roboty, sprawiając że każdy czuje się mile widziany.
HEATHER: To prawda. Każdy jest w stanie dostrzec kawałek siebie w głównych bohaterach. I jest tam dużo zabawy. Śpiewanie i tańczenie w serialu? To wspaniałe.
NAYA: Pobrałam sobie piosenkę “Bohemian Rhapsody” z Glee, ponieważ John [Jonathan Groff grający Jessiego] brzmi w niej tak dobrze. Uwielbiam to!

NAYA: Poza tym mamy także świetne gościnne występy [jak na przykład John Stamos]. OMG! Kto nie oglądał Uncle Jesse? Zawsze mi się będzie kojarzył właśnie z tym imieniem, żadnym innym. Prawdopodobnie nazywanie go tak będzie irytujące, ale jakoś sobie z tym poradzimy. Rozmawiałam kilka dni temu o tym z moją mamą: To takie dziwne dla mnie, w jednym momencie oglądasz kogoś w telewizji a potem nagle stajesz z nim twarzą w twarz i pracujesz na planie.
HEATHER: Absolutnie!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glee.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Newsów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin