Forum www.glee.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Tina na liście najbardziej niepotrzebnych postaci w serialac
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glee.fora.pl Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy zgadzasz się z tą opinią?
Tak
22%
 22%  [ 44 ]
Nie
63%
 63%  [ 126 ]
Nie zastanawiałem się nad tym
13%
 13%  [ 27 ]
Wszystkich Głosów : 197

Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:42, 13 Mar 2011    Temat postu: Tina na liście najbardziej niepotrzebnych postaci w serialac

Tina z Glee została uznana za jedną z 10 najmniej użytecznych postaci
serialowych przez Buddy TV

5 of 10
"Tina on Glee
Despite being an original member of New Directions, Tina does absolutely nothing. Whole episodes go by without her saying a word, and while the same is true of her boyfriend Mike Chang, at least he can dance. Maybe it’s the fault of the writers, but Tina is little more than a background extra at this point."


Tina z Glee
Pomijając to, że jest jednym z pierwszych członków ND, Tina nie robi absolutnie nic. Wszystkie odcinki wychodzą bez niej mówiącej słowa, ale podczas gdy to samo dotyczy jej chłopaka, Mike'a Changa, on przynajmniej umie tańczyć. Być może to wina scenarzystów, ale w tym momencie Tina czymś niewiele ważniejszym niż tło.


Pełny ranking:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 11:44, 14 Mar 2011    Temat postu:

Czyja to wina? Ryana. Dziwię się, że nie ma Mercedes. Grr, ten facet działa mi na nerwy.
Powrót do góry
Lea
Gwiazda Muzyki
Gwiazda Muzyki


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/8

Płeć: Solistka

PostWysłany: Pon 12:02, 14 Mar 2011    Temat postu:

Cytat:
Być może to wina scenarzystów, ale w tym momencie Tina czymś niewiele ważniejszym niż tło.


A czyja wina to niby jest ?? Tina to postać fikcyjna, ma tyle do powiedzenia ile jest w jej dialogach, scenariuszu. To twórcy seriali psują postaci i pomijając Glee, wystarczy spojrzeć na to co zrobili z Matt'em z "TVD", jak bardzo Matt książkowy różni się od tego serialowego.

I moje własne odczucia teraz: bardzo mnie zirytował ten ranking (dostałam, szału, furii, depresji jednocześnie Smile), ale trudno się z nim nie zgodzić. I jest to o tyle głupie, że Jenna Ushkowitz potrafi śpiewać, potrafi tańczyć. Żal.pl.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lea dnia Pon 12:18, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
211
I głos
I głos


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: Silesia
Płeć: Solistka

PostWysłany: Pon 12:03, 14 Mar 2011    Temat postu:

Mercedes? przeciez Diva jest potrzebna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka Miki ^^
I głos
I głos


Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/8

Płeć: Solistka

PostWysłany: Pon 12:33, 14 Mar 2011    Temat postu:

Gotka też jest potrzebna. Ale Mercedes jednak ma te swoje przyjaźnie z Kurtem i Rachel no a Tina... Ma Mike? Oprócz niego w serialu nie ma żadnego wątku! Jak niektóre postacie mają po kilka to ona ma ten jeden ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 12:56, 14 Mar 2011    Temat postu:

Obejrzałem cały ranking i: WTF?! Camille niepotrzebna?!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 13:42, 14 Mar 2011    Temat postu:

a ja się uśmiałam Very Happy Rufus z Plotkary, faktycznie nic nie robi Very Happy dorośli w 90210, hm, w sumie nic nie wnoszą Very Happy
a co do Tiny.. to tylko i wyłącznie wina scenarzystów, oczywiście że tak.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pon 17:37, 14 Mar 2011    Temat postu:

Ja zagłosowałam że nie ponieważ Tina jest jedną z moich ulubionych postaci i nie wyobrażam sobie Glee bez niej. A że jej postać jest jaka jest to wina scenarzystów.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 17:44, 15 Mar 2011    Temat postu:

Ja po przeczytaniu pierwszego postu w tym temacie oniemiałam. Ja bardzo lubię Tinę to jedna z moich ukochanych postaci. Zagłosowałam na nie Smile Mam nadzieje że nikt jej nie wyrzuci z obsady Sad
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 17:56, 15 Mar 2011    Temat postu:

*WYPLUWA PŁATKI, OCHLAPUJĄC MONITOR*

Wgl, WTF? Przeraza mnie fakt, jak bardzo zmienili postać Tiny. Dzięki naszym kochanym (?) scenarzystom, ona rzeczywiście robi za tło. Ale to jedna z pierwszych, najbardziej utalentowanych postaci. Ehh.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Wto 18:17, 15 Mar 2011    Temat postu:

Niestety spłycili tą postać, z Artiem była śmieszną gotką, która jest bardzo nieśmiała i ma kawał głosu.
A teraz Tina, Mike i Mike's abs to jedna osoba.
Powrót do góry
tygrysek
Kwartet
Kwartet


Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/8

Płeć: Solistka

PostWysłany: Wto 19:45, 15 Mar 2011    Temat postu:

NIE! Tina jest właśnie jedną z najpotrzebniejszych postaci! Jest urocza i to raczej jej byłego chłopaka uznałabym za lekko nudnego. Choć nie! Glee jest takie cudowne dzięki WSZYSTKIM bez wyjątku bohaterom, każdy z nich wnosi do chóru jakąś część siebie i nie zniosłabym, gdyby kogoś usunięto.
A Tina to jedna z moich ulubionych postaci, ale ma za mało tekstów i piosenek ;< W 1 sezonie była bardziej widoczna i miała więcej do powiedzenia. A teraz, jeśli w ogóle dadzą jej jakąś kwestię, to jest to tak "na odczepnego" i "na siłę", w dodatku mam czasami wrażenie, że te zdania zupełnie do niej nie pasują. Szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 15:26, 19 Mar 2011    Temat postu:

Po pierwsze bez Tiny nie byłoby New Directions. Po drugie nie mogli by wystąpić na 'zawodach'. A po trzecie ona ma świetny głos!!
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 17:00, 19 Mar 2011    Temat postu:

No tak, kiedyś ND nie byłoby bez Tiny, ale teraz - nie robi to chyba zbyt dużej różnicy, czy wypowie tę swoją jedną kwestię w odcinku czy też nie Sad
Niestety, jej postać nie ma żadnego ciekawego wątku, robi za tło razem z Mikiem i tłum przy występach. Trochę niefajnie to wyszło...
Scenarzyści w Glee ogólnie nie mają u mnie najlepszej opinii... Wink
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 18:09, 19 Mar 2011    Temat postu:

"Kiedy reszta obsady uczy się swoich dialogów, Tina ćwiczy płakanie i bycie Azjatką".
Trudno się nie zgodzić, że niewiele wnosi, ale przynajmniej na tym tle ładnie wygląda i czasem coś zaśpiewa (też ładnie). Z jednej strony chciałabym, żeby Tiny było trochę więcej, z drugiej, mam wrażenie, że jakby nagle zaczęła dostawać pół odcinka tylko dlatego, że wszyscy narzekają na jej brak, to wcale by jej to na lepsze nie wyszło.
To dobra postać trzecioplanowa, i już chyba wolę małe sceny jej niż małe sceny Mercedes, bo te Mercedes opierają się na jedzeniu.
Mam marzenie o odcinku w którym te trzecioplanowe postacie czują potrzebę w końcu przełamania swojego stereotypu - Tina i Mike robią coś anty-rasistowskiego, Mercees robi coś porządnego w kwestii akceptacji własnego ciała, i chyba w sumie tyle, bo reszta swoje wątki już ma.

Cytat:
Scenarzyści w Glee ogólnie nie mają u mnie najlepszej opinii...

Glee = Scenarzyści, więc może skoro nie podobają ci się scenarzyści, nie powinnaś oglądać serialu. Nie podoba mi się ten cały bitching na RIB, bo odwalają naprawdę świetną robotę, i ich błędy przy tym wszystkim są naprawdę minimalne. Poza tym i tak mam szacunek do serialu, który ma tylko trzech scenarzystów. Są takie, które mają chyba po 20, pogadajmy o problemach z kontynuacją wtedy.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:10, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 19:01, 19 Mar 2011    Temat postu:

Pietruszka napisał:

Glee = Scenarzyści, więc może skoro nie podobają ci się scenarzyści, nie powinnaś oglądać serialu. Nie podoba mi się ten cały bitching na RIB, bo odwalają naprawdę świetną robotę, i ich błędy przy tym wszystkim są naprawdę minimalne. Poza tym i tak mam szacunek do serialu, który ma tylko trzech scenarzystów. Są takie, które mają chyba po 20, pogadajmy o problemach z kontynuacją wtedy.


Dla mnie Glee = również muzyka i aktorzy, wątki poszczególnych postaci akurat nigdy nie stały na wysokim poziomie. Urywają się, są niekonsekwentne i poplątane. Przykłady można mnożyć, a pierwszy z brzegu to biedna Tina, która z porządnej bohaterki drugoplanowej stała się trzecioplanowym manekinem...
Co do mnogości scenarzystów, to znam seriale, gdzie za każdy odcinek odpowiada inna osoba i jakoś łapią się w tym wszystkim, ale to chyba nie ten temat.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 19:13, 19 Mar 2011    Temat postu:

Mnie drażni dodatkowo fakt, że Tina jest jedną z "początkowej szóstki" i jest tam cały czas ma mniejszy rozwój postaci niż Britt&Santana, które miały być właśnie takim tłem.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 20:14, 19 Mar 2011    Temat postu:

Nefrytka napisał:
Mnie drażni dodatkowo fakt, że Tina jest jedną z "początkowej szóstki" i jest tam cały czas ma mniejszy rozwój postaci niż Britt&Santana, które miały być właśnie takim tłem.


Właśnie!
Ale tak trochę, jak się zastanowimy nad tym wszystkim... Brittany i Santana się wypięły do przodu przede wszystkim dlatego, że aktorki zjednały sobie publiczność, wątek okazał się uwielbiany i tak dalej.
Może to wina Jenny Ushkowitz? Show-biz jest okrutny, może ona ma problem z walką o swoje? Bo jakoś nie znam nikogo, kto by nie lubił Tiny. Zwłaszcza, że gdzieś słyszałam, że nie przepada za Tike i tęskni za związkiem Tiny z Artiem, co jest w sumie naturalne, bo wtedy miała więcej do roboty.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:14, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 16:32, 20 Mar 2011    Temat postu:

Moim zdaniem Tinę scenarzyści mają gdzieś ale to nie jedyna osoba w glee z którymi scenarzyści nie mają co robić. Oni mają tylko wyznaczone osoby z którymi jest dużo wątków np: Rachel i Finn mają każdą solówkę - mi to nie przeszkadza bo kocham Rachel - ale każdy powinien był traktowany w chórze równo Smile
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 11:14, 03 Kwi 2011    Temat postu:

Moim zdaniem Tina jest bardzo fajna i wkłada do tego serialu cudowną atmosferę . Nie wyobrażam sobie serialu bez niej . Ona jest tak jakby częścią chóru . Zgadzam się z wami , że to wina scenarzystów . Ona jest tylko tłem , mam nadzieję , że w przyszłości się jakoś to zmieni .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glee.fora.pl Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin